www.slubiwesele.eu

2 miesiące przed jest ok. Akurat jest czas aby doszło zaproszenie i goście potwierdzili swoją obecność.

Miśków nigdy za dużo. Zawszę można oddać do domu dziecka. Zazwyczaj wszędzie gdzie się spotkałam z tego typu pomysłem, tak właśnie robili.

Ja lubię mięsko. Moją ulubioną potrawą jest kebab. Dlatego lubię knajpy gdzie go podają.

Koleżanka jest w ciąży i też lekarz kazał jej zmienić pastę. Ale czym jest to spowodowane to nie mam pojęcia.

Myślę ze wino jest dobrym pomysłem. Nie jakieś ze sklepu za 15zł tylko trochę droższe.

Kilka lat temu moja nauczycielka miała ślub 13 w piątek. wesele się udało. Do dziś żyją razem

Zdecydowanie wybieram domek. Chciałabym aby moje dzieci wychowały się w domu z ogródkiem. Niestety nie wszytko od razu.

Witam. Moim marzeniem jest abym do kościoła i z kościoła jechała bryczką z parą koni. Mam takie wyobrażenie, ze wtedy będę jak księżniczka w karecie. Co o tym sądzicie?