www.slubiwesele.eu

druchna

Moja koleżanka wpadła w pętlę długów. Zaczeło się od jednego kredytu, za nim poszły kolejne... teraz jest naprawdę nie za ciekawie. no i zastanawiam się jak jej pomóc - myślicie, że kredyty konsolidacyjne to dobra opcja? czytałam już o nich co nieco tu: [link widoczny dla zalogowanych], ale jestem jeszcze ciekawa Waszego zdania.

staropolanka

Kredyty konsolidacyjne z pewnością są lepszym rozwiązaniem, niż branie kolejnego kredytu w banku lub co gorsza korzystanie z oferty chwilówek.

jdhw

Niech lepiej zacznie pożyczać od znajomych... walka z wiatrakami.

aniamikos

Najlepiej to zacisnąć pasa i spłacić zadłużenie

lerkx

Jak się naważy piwa to trzeba je też wypić Smile

roza

Niech weźmie kolejny etat i spłaca to co zaciągnęła. Proste.

elael

Niech znajdzie lepiej dodatkowe źródło dochodów.

januszM

Kredyty jak ma się długi tylko nakręcają spiralę. Nie ma sensu.

jurek345

ja bym spróbował pożyczyć kasę od rodziny albo znajomych, bo kolejny kredyt wiele nie pomoże, jeśli nie radzimy sobie ze spłatą aktualnych. W ogóle co to za wysyp młodych żon, które się zadłużają - ostatnio cały czas o tym słyszę i to nie tylko w mediach, ale również właśnie od rodziny i znajomych.. jakiś negatywny fenomen społeczny

balbv

fv88

Ludzie są głupi na własne życzenie Wink

Golderka

fela

Może dobrze w jej przypadku sprawdziłby się jakiś kredyt konsolidacyjny?

JacekB · Wysłany: Pon 23:29, 23 Mar 2015 Temat postu:

W pierwszej kolejności proponowałbym zrobienie swoistego "rachunku sumienia" finansów. Można zmienić taryfę telefonu na niższy, ograniczyć wydatki, zrezygnować z kablówki. Możliwości ograniczenia wypływu gotówki jest sporo. Konsolidacja również jest dobra, o ile rata jest niższa, niż suma wszystkich kredytów, oczywiście zakładając ten sam okres spłaty.

fela · Wysłany: Śro 12:31, 25 Mar 2015 Temat postu:

Rzeczywiście warto trochę poucinać codzienne wydatki jeżeli to możliwe, a tak poza tym lepiej nie pakować się w ciąg kredytów.