Forum www.slubiwesele.eu Strona Główna www.slubiwesele.eu
Forum i portal Ślub i Wesele
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Czarodziejska" chwila w naszym życiu...
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slubiwesele.eu Strona Główna -> Zaręczyny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KAHA




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDZKIE

PostWysłany: Pią 12:43, 17 Mar 2006    Temat postu: "Czarodziejska" chwila w naszym życiu...

Forumowicze, piszcie jak odbyły się Wasze zaręczyny, w jakich okolicznościach. Jakieś oryginalne miejsca, pomysły? Buziaki dla Wszystkich!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KAHA




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDZKIE

PostWysłany: Nie 18:15, 26 Mar 2006    Temat postu:

PIĘKNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ma facet pomysły, przeuroczy!!! A kiedy ślub, już coś zaplanowaliście?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emilkaa




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:31, 27 Mar 2006    Temat postu:

My zareczylismy sie w sylwestra to tak miedzy nami... a potem w tydzien po urzadzilismy te dla rodziny. Wszystko bylo raczej planowane bo wrocilismy jedynia na krotki czas z zagranicy i chcielismy to zrobic wlasnie wtedy. Chociaz dokladny moment oczywiscie Misio wybral sam...

Zas w ogole decyzje o tych zareczynach podjelismy juz wczesniej. Mialam takie pol zareczyny z jednym pierscionkiem kiedy Misio pytal sie mnie czy jak juz mnie poprosi pozniej z wlasciwym pierscionkiem z brylantem i w ogole - to czy ma szanse na pozytywna odpowiedz Smile hhihi... slodkie to bylo...
oczywiscie wiedzial doskonale ze szanse mial bedzie ale cala sytuacja byla przeurocza.. Very Happy Wydal sie nawet przez moment zmartwiony czy aby na pewno sie zgodze Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneczqa
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:42, 27 Mar 2006    Temat postu:

My zaręczyliśmy się dokładnie w tym samymmiejscu w ktorymsię poznaliśmy rok później. Byłam zaskoczona ponieważ chciałam kupic sobie jakiś pierścioneczek ponieważ uszkodziłam swój ulubiony na ćwiczeniach w szkole, kiedy znalazłam taki który mi sie spodobał mój facet kupił go i zaraz po wyjściu ze sklepu zniknał.Po chwili wrócił z bukiecikiem i na środku(prawie) rynku w Wiśle spytał czy zostane jego zona. Nie mogłam odmówić Very Happy Po czasie okazało sie ze pierscionek ma jakas wade bo dostałam uczulenia wiec kiedy odbyły sie oficjalne zareczyny w towarzystwie rodzin dostalam nowy pierścionek Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 22:03, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Fajowe dziewczyny Wasze zaręczyny Very Happy
Każde inne..każde romantyczne i niepowtarzalne..
Ja niestety jeszcze sobie troche chyba poczekam na taka chwile..ale cóż..cierpliwość popłaca Very Happy mam nadzieje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 23:46, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Tak zgadzam sie cierpliwosc popłaca Exclamation Exclamation
Ja wiem to najlepiej.... Embarassed bo przez swoja ciekawosc i glupote popsułam nasza najwspanialsza chwile w zyciu.A było to tak:
Ja o tym ze Mój kochany poprosi mnie o reke nic nie wiedziałam ,poniewaz nie planowalismy tego tak oficjalnie ,wiedziałam ,ze bedziemy razem...i kiedys to nastapi ,ale nie napalałam sie na to zabardzo..
Mielismy nasza czwarta rocznice zwiazku i jak zwykle miał byc jakis prezecik i wyjscie do kina itp.
Wiec pojechalismy na zakupy ,ja poszłam do centralu ,on pojechał do galerii.Szubko kupiłam prezent i długo nie myslac poszłam na piechote do galerii,a przeciesz jest blisko.
Mój kochany miał upatrzony pierscionek tylko nie miał rozmiaru <jak sie dowiedziałam bardzo kombinował by go zdobyc> naszczescie kupił dobry i pacił własnie karta jak ja zjerzdałam na schodach i go zobaczyłam...... Troche był rozczarowanu ,ze go nakryłam ,bo miała byc niespodzjanka,wrocilismy do domu i poprosił mnie o reke... A oficjalne zareczyny były na swieta..... Dla mnie i tak była to duza niespodzianka Exclamation Exclamation Exclamation
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hela




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:36, 23 Cze 2006    Temat postu:

no to tak:
wyjechalismy do rajchu spotkac sie ze znajomymi ze szkocji. w niedziele odstawilismy ich na lotnisko a sami pojechalismy sobie nad morze. ladnie bylo, slonce swiecilo, ciepelko itd. wiec lazimy sobie po tej plazy, zbieramy kamienie kilogramami, rozmawiamy, ja robie babki z piasku i takie tam. no i jak juz postanowilismy wracac to mnie T. co chwile pyta: "a ty chcesz byc ze mna?" albo "a ty mnie kochasz?" i tak w kolko... w koncu jakos sie zebral w sobie i wystrzelil mi z pytaniem po cichutku prosto w ucho. musze powiedziec ze jakby padl na kolano albo zrobil to w miejscu publicznym albo (nie daj Boze) "oficjalnie" to bym go chyba strzelila w ucho i uciekla... aha, no i pierscionek byl, owszem.

potem zadnego "oficjalnego" pytania przy rodzinie nie bylo, bo stwierdzilismy ze to nasze zycie, nasza sprawa i obnosic sie nie bedziemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 21:38, 24 Cze 2006    Temat postu:

Bardzo fajnie , tak nad morzem.
U nas tez nie było oficjalnych pytan przy swiadkach , ale moj Misiaczek pad na kolana i szkoda ,ze po raz ostatni....
Kazdy z nas jest inny i inaczej sobie to wyobraza i czego innego oczekujie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agniecha7




Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:31, 14 Gru 2006    Temat postu:

Ja tam jescze nie mialam zareczyn takze zobaczymy jak to wszystko wyjdzie!Najwazniejsze ze mam juz kreacje na ta okazje zakupioną:)Pozdrawiam:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maleństwo




Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 0:43, 13 Sty 2007    Temat postu: a więc...

a ja miałam swój prezent mikołajkowy Very Happy 6grudnia 2006r
w sumie o zareczynach i slubie była mowa już od drugiego dnia naszego spotkania:) tak jakoś nasze drogi sie zeszły i uderzyło w nas jak piorun z jasnego nieba:P i to nadal trwa. Choć oboje wiedzielismy że to jest To, były rozmowy o naszej przyszłosci - nie sadziłam że juz sie zareczymy...tak oficjalnie jak to być powinno:) nasze własne zareczyny plegajace na daniu sobie obrączek były już po 7 miesiacach! i myslałam że na tym sie skonczy...a tu...ja wróciłam z zajec wczescniej niz on z pracy. i przyszedł...z kwiatami.. myslalam że to dalszy ciag tzn uzupełnienie prezenciku porannego...otworzyłam mu w domowym stroju umorusana kanapką z dżemem...a on powiedzial ze pieknie wygladam Rolling Eyes no i nagle uklęknał...i tak to było... chcemy wziać ślub za rok.. juz nie raz były plany slubu cywilnego na poczatek taki kameralny bo mysleliśmy że będzie duzo taniej... ale pozory myla...doszlismy do wniosku żeby te pieniazki zostawić na pelny koscielny.w kazym razie zareczyny piekne były - niestety nie było mozliwosci zrobic oficjalnych tradycyjnych tzn przyjecie rodzinne...ale to juz inne historia...zawsze chcialam miec w nieoczekiwanym momencie i w nieoczekiwany sposób i tak miałam Very Happy

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zuza




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:59, 14 Sty 2007    Temat postu:

Moje zaręczyny były cudowną chwilą w moim życiu:)... Do końca miały one magiczny czar TEJ WIELKIEJ TAJEMNICY o której ja wcześniej nie wedziałam... W tegoroczne wakacje wyjechaliśmy nad morze ... pierwszwgo pieknego dnia poszliśmy na spacer brzegiem morza i .... W pewnym momencie Łukaszek zatrzymał się i wyjął niewielki kocyk ze swojego plecaka nastepnie wyjął album ze zdjęciami, którego jeszcze nigdy nie widzialam byly tam tylko nasze zdjęcia z różnych cudownych chwil naszego wspólnego czasu chodzenia ze sobą kiedy już zamknęliśmy album Łukaszek ze swojego plecaka wyjąl małe biale, śliczne budeleczko w któtym był.... Tak był tam śliczny złoty pierścionek, który w niedługiej chwili, kiedy powiedziałam TAK:) znalazł sie na moim sktomnym paluszku. Nastepnie dostałam od już Narzeczonego Piekny złoty łańcuszek z serduszkiem i śliczne złote drobne kolczyki.Smile Aby uczcic tę cudownie romantyczną chwilę wypiliśmy na złocistej plaży w ktakcie zachodu słońca CZERWONE SLODZIUTKIE WINKO.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaana99




Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:16, 15 Mar 2009    Temat postu:

U nas było ekstra

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gośka




Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:15, 19 Mar 2009    Temat postu:

jestesmy fanami wędrówek górskich, więc podczas pewnego wiosennego weekendu wybraliśmy się do Zakopanego i jak byliśmy na szczycie Giewontu mój Maciej mi się oświadczył - było naprawdę niebiańsko Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosiak




Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:25, 06 Sty 2010    Temat postu:

a mój mężczyzna oświadczył mi sie podczas weekendu na Mazurach. Zabrałam go w najpiękniejsze dla mnie miejsce żeby sobie zobaczył bo wczesniej nie był w tych rejonach, opowiadalam o tym miejscu pokazywałam zachwycałam sie a on nic szedl jakiś taki nieobecny, już nawet myślalam że mu sie tam wogóle nie podoba hehe gdy staneliśmy nad rzeką padl na kolanko i sie oświadczył Smile Byłam w takim szoku że nie moglam wydobyć słowa heheh troszke minelo zanim mu odpowiedzialam Wink To był najpiękniejszy dzień w moim życiu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
morela




Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:39, 09 Lut 2010    Temat postu:

ja też bylam w szoku, gdy mój Piotr mi się oświadczył, to było zupelnie niespodziewane:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slubiwesele.eu Strona Główna -> Zaręczyny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin